| Autor | 
Wiadomość | 
Friducha
 
  | 
 
 Wysłany:
Pon 10:20, 11 Lut 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
Na ślad obrazu wpadłam na stronie artprice'a, która jest dla mnie wiarygodnym źródłem, a resztę dopisała mi wyobraźnia.
 Dla zainteresowanych: historia wypłynięcia tegoż obrazu na światło dzienne to jedynie wytwór mojej wyobraźni. Natomiast strona http://web.artprice.com/ jest faktem.
 
 Podam może bardziej szczegółowy link:
 
 http://web.artprice.com/classifieds/fineart/details.aspx?id=251023
 
 Nie ma tam, co prawda, co, jak i skąd, ale jest więcej detali na temat obrazu.
 
 Pozdrawiam! | 
 
 
 | 
  | 
alexb
 
  | 
 
 Wysłany:
Sob 18:31, 09 Lut 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
| Friducha napisał: | 
 
| Malina napisał: | 
 
| Chciałam się spytać o pewność "wypuszczenia" tego obrazu z pod pędzla Fridy. Jak to jest, że z nienacka pojawia się "nowy" olej Fridy K.? | 
 
 
 
 Zajrzyj tu:
 
 http://web.artprice.com/classifieds/fineart/list.aspx?source=artist&sh=0&idartist=MjIzMzY0MDk1NTE0NjY=
 
 (mam nadzieję, że link będzie ok)
 
 Napisałam "nowy", co znaczy "gdzieś w Meksyku, pewnej bogatej rodzinie nagle skończyły się przychody... wiedząc, że na ścianie salonu wisi obraz namalowany przez narodową ikonę (a jego granatowo-brązowa tonacja i tak nie pasowała do koloru ściany), odnieśli go do speca, żeby zapytać o cenę czegoś, co kryli przed światem do dnia, mniej więcej, dzisiejszego. Porażeni odpowiedzią, postanowili wystawić go na sprzedaż... tyle, że chętnych coś nie ma, ale jestem przekonana, że obraz w końcu "pójdzie". Zastanawia mnie tylko, dlaczego nawet Madonnie, która rzekomo, "utożsamia się z bólem malarki" i posiada dwa z jej obrazów w swojej kolekcji, żal tych nędznych dwóch milionów dolarów na tak piękny obraz...
 
 Trzeba kopać po tym internecie Malinko. Po to on jest  
 
 pozdrawiam Cię serdecznie | 
 
 
 
 Friducha na jakiej stronie to znalazlas? | 
 
 
 | 
  | 
Friducha
 
  | 
 
 Wysłany:
Sob 15:52, 02 Lut 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
Witaj  
 
 Ja tak na szybciora, bo mam sporo pracy w domu.
 1. W Luwrze znajduje się "Autoportret-Rama" (1938), który to muzeum zakupiło w rok po jego powstaniu, na słynnej paryżańskiej wystawie zatytułowanej "Mexique".
 2. Z tego, co wiem, jedyną podróbą, jaka znajduje się w Casa Azul są "Dwie Fridy" (1939), którego oryginał znajduje się w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Mexico City. 
 
 ps. dziękuję Ci za mało "życia" na tym forum   | 
 
 
 | 
  | 
Malina
 
  | 
 
 Wysłany:
Pią 17:24, 01 Lut 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
No, to w posiadaniu ma niezłe perełki. Żałuję, bo chciałabym, aby takie obrazy były w zbiorach państwowych (np. meksykańskich) udostępnione dla każdego, kto chciałby je zobaczyć. I mam jeszcze dwa pytania.
 
 1. Czy wiesz może jakie obrazy Fridy znajdują sie w Luwrze?
 2. Czy w domu Fridy-Casa Azul znajdują się jakieś orginalne jej obrazy, czy same "podróby"? | 
 
 
 | 
  | 
Friducha
 
  | 
 
 Wysłany:
Pią 10:17, 01 Lut 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
| Malina napisał: | 
 
| PS: Ciekawa jestem, czy wiesz jakie posiada obrazy? | 
 
 
 
 Wiem  
 
 Madonna jest w posiadaniu:
 
 "Moich narodzin" (1932) - z czym się zresztą niesłychanie obnosi i pęka z dumy, bo to dość kontrowersyjny obraz, taki, rzekłabym, na modłę piosenkarki.
 
 http://www.fridakahlo.prv.pl/1932%20-%20narodziny.html
 
 "Autoportretu z małpą" (1940) - też dla niej typowe, gdyż obraz, pozornie klasyczny portret, nosi w sobie spory ładunek seksualny (poprzez małpę - surogat dziecka, ale i symbol rozwiązłości i czerwoną wstążkę).
 
 http://www.fridakahlo.prv.pl/1940%20-%20z%20malpa.html
 
 Ironią się nie przejmuj, ironia jest moją nieodłączną wadą. Rzadko się ze sobą rozstajemy  
 
 Bardzo Ci dziękuję za pomoc w rozreklamowaniu forum! 
 
 Pozdrawiam | 
 
 
 | 
  | 
Malina
 
  | 
 
 Wysłany:
Czw 17:30, 31 Sty 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
| Friducha napisał: | 
 
 Zastanawia mnie tylko, dlaczego nawet Madonnie, która rzekomo, "utożsamia się z bólem malarki" i posiada dwa z jej obrazów w swojej kolekcji, żal tych nędznych dwóch milionów dolarów na tak piękny obraz...  | 
 
 
 
 Cóż za ironia   
 Słyszałam o zamiłowaniu Madonny do Fridy, podobno nawet chciała zagrać główną rolę w "Fridzie"-film. Jakoś sobie tego wyobrazić nie mogę. Średnio ją cenię.
 PS: Ciekawa jestem, czy wiesz jakie posiada obrazy? 
 
 
| Friducha napisał: | 
 
 Trzeba kopać po tym internecie Malinko. Po to on jest   | 
 
 
 
 Staram się jak mogę, między innymi dzięki temu znalazłam to forum.
 
 PS: Zamieściłam link do forum na kilku różnych stronkach, mam nadzieję, że przybyje userów.
 
 Pozdrawiam | 
 
 
 | 
  | 
Friducha
 
  | 
 
 Wysłany:
Czw 10:29, 31 Sty 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
| Malina napisał: | 
 
| Chciałam się spytać o pewność "wypuszczenia" tego obrazu z pod pędzla Fridy. Jak to jest, że z nienacka pojawia się "nowy" olej Fridy K.? | 
 
 
 
 Zajrzyj tu:
 
 http://web.artprice.com/classifieds/fineart/list.aspx?source=artist&sh=0&idartist=MjIzMzY0MDk1NTE0NjY=
 
 (mam nadzieję, że link będzie ok)
 
 Napisałam "nowy", co znaczy "gdzieś w Meksyku, pewnej bogatej rodzinie nagle skończyły się przychody... wiedząc, że na ścianie salonu wisi obraz namalowany przez narodową ikonę (a jego granatowo-brązowa tonacja i tak nie pasowała do koloru ściany), odnieśli go do speca, żeby zapytać o cenę czegoś, co kryli przed światem do dnia, mniej więcej, dzisiejszego. Porażeni odpowiedzią, postanowili wystawić go na sprzedaż... tyle, że chętnych coś nie ma, ale jestem przekonana, że obraz w końcu "pójdzie". Zastanawia mnie tylko, dlaczego nawet Madonnie, która rzekomo, "utożsamia się z bólem malarki" i posiada dwa z jej obrazów w swojej kolekcji, żal tych nędznych dwóch milionów dolarów na tak piękny obraz...
 
 Trzeba kopać po tym internecie Malinko. Po to on jest  
 
 pozdrawiam Cię serdecznie | 
 
 
 | 
  | 
Malina
 
  | 
 
 Wysłany:
Wto 23:05, 29 Sty 2008   Temat postu:  | 
 
  | 
 
Hmm.. cena-paraliżuje, przynajmniej mnie. O analizę się nie pokuszę, nie jestem specem w tej dziedzinie. (A mam do napisania analizę dzieła na WOK w następnym tygodniu:| niestety nie mogłam sobie wybrać dzieła, było z góry narzucone, a szkoda-trudno się domyślić obraz jakiej malarki bym wybrała) 
 
 Chciałam się spytać o pewność "wypuszczenia" tego obrazu spod pędzla Fridy. Jak to jest, że z nienacka pojawia się "nowy" olej Fridy K.? | 
 
 
 | 
  |